czwartek, 29 sierpnia 2013

Parzyście peyotowo

W końcu udało mi się skończyć bransoletkę z zastosowaniem płaskiego peyote. Pomysł i wzór zaczerpnęłam z magazynu Beading Polska nr 1. Jestem ciekawa waszych opinii na temat tego magazynu :) Swoją też chcę się podzielić. 
Kupując ten pierwszy numer (w wersji elektronicznej) nie mogłam się doczekać kiedy będę mogła po pobrać. Byłam podekscytowana, co w nim znajdę. W końcu następnego dnia mogłam do niego zajrzeć i..... 

Muszę powiedzieć, że się trochę rozczarowałam, chyba głównie tym, że stron jest tylko 46! - szczególnie, że ostatnie strony to dyskusja na temat rękodzieła - nota bene interesująca, ale ja chciałam oglądać prace! :)  Pomysły bardzo fajne, super przedstawione, ale dla mnie było ich w tym numerze za zdecydowanie za mało. Chciałam więcej, stąd pewnie moje lekkie rozgoryczenie. Jednak nie poprzestałam na tym. Jak zobaczyłam nr 2 w sprzedaży stwierdziłam, że dam szansę, jeszcze jedną i....

Nie pomyliłam się. Czasami warto zaryzykować. Ten numer przyniósł moje oczekiwania. i przede wszystkim zawiera więcej stron!, więcej pomysłów, więcej wszystkiego :)  
Projektantki naprawdę się postarały. Stworzyły piękne prace, które należy tylko podziwiać :) Niektóre z nich są mi znane z blogowania, niektóre dopiero poznaje i to chyba w tym wszystkim jest cudowne :)

Rozpisałam się i zupełnie zapomniałam o tym co miałam pokazać. Wybrałam dość delikatne kolory, a mianowicie Innocent Pink oraz Light Grey. W projekcie zakończenie stanowiła kulka, ja stwierdziłam, że bardziej podobają mi się zakończenia "tubkowe".




Na zakończenie chciałam jeszcze pokazać co dostałam od Alicji w ramach zabawy dla obserwatorów. Bardzo fajna bransoletka - połączenie sznura koralikowo-szydełkowego i makramy :) oraz zawieszka - jest już przy plecaku mojej córki :)
Dziękuję za piękne prezenty :)


Dziękuję za wszystkie odwiedziny i przemiłe komentarze :)


4 komentarze:

  1. Piękny wzór i piękny zestaw kolorów. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna bransoletka! Ładne kolory i ciekawy wzór...

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie Ci wyszła ta bransoletka. Chyba też się skuszę na zakup Beadingu ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń